Szkoła to zakład pracy – z pracownikami i pracodawcą, zatem i tu, jak w każdym zakładzie może zdarzyć się mobbing. Prawo oświatowe nie definiuje mobbingu, Takie określenie znajdziemy w Kodeksie Pracy. Art. 943 § 2 mówi, że mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
Oczywiście jest jeszcze kilka innych definicji, które różnią się pomiędzy sobą, niemniej jednak wskazują na podstawowe cech, charakteryzujące zjawisko mobbingu. Przede wszystkim warto podkreślić, że mobbingiem można nazwać działania, które są długotrwałe. Jednorazowy incydent nie jest określany w ten sposób. Często jest to przemoc, jednak niebezpośrednia – odbywa się ona za pomocą słów czy gestów. Osoba, która dopuszcza się mobbingu, może być ironiczna, cyniczna, może zastraszać, niesłusznie krytykować na każdym kroku – wszystkie działania, które sprawiają, że czujemy się nękani i tracimy zdolność obrony przed nimi, są sygnałem, że staliśmy się ofiarą.
Mobbing może przybrać wiele postaci. Mobber czyli osoba, która się go dopuszcza, może nieuzasadnienie podważać kompetencje ofiary np. wobec innych nauczycieli, uczniów czy ich rodziców. Przerywa zdania w pół słowa, nie daje się wypowiedzieć, na pytania reaguje agresją i krzykiem, całkowicie ignoruje danego nauczyciela, bez powodu przenosi go do innych zadań (np. świetlica), grozi (np. utratą pracy, zwolnieniem, zaskarżeniem), wyśmiewa nie tylko na osobności, lecz przede wszystkim w towarzystwie innych nauczycieli, odbiera wcześniej przydzielone zadania lub też ciągle dokłada nowe, których realizacja jest albo niemożliwa, albo całkowicie niepotrzebna. Choć przykładów jest dużo i tak są jedynie małą częścią możliwych zachowań.
Często ofiara – nauczyciel – może usłyszeć, że na jego miejsce czeka wiele innych osób, jeżeli więc coś mu nie pasuje może odejść, bo nikt go w pracy nie trzyma. Padają argumenty, że niepotrzebnie lub za często korzysta ze zwolnienia na chore dziecko, zmuszany zostaje do obowiązkowego uczestniczenia w wyjazdowej radzie pedagogicznej czy kilkudniowej wycieczce z uczniami, pod groźbą utraty stanowiska. Tym samym nauczyciel czuje się niedoceniany, zmniejsza się jego pewność siebie i wiara we własne możliwości.
Mobbing może mieć miejsce pomiędzy pracodawcą (dyrektorem szkoły) a nauczycielem, ale też pomiędzy nauczycielami, ale także nauczyciela w stosunku do dyrektora.
Nierzadko pomiędzy sprawcą mobbingu a ofiarą dochodzi do konfliktu, który powoduje prawdziwą lawinę. Początkowo niepokojące zachowania mogą mieć miejsce raz na jakiś czas, jednak z czasem mogą się nasilić. Sytuacja staje się napięta do tego stopnia, że nieodpowiednie traktowanie staje się codziennie stosowaną praktyką.
Tym samym ofiara staje się coraz bardziej zestresowana, przestaje się bronić przed atakami. Traci chęć przychodzenia do pracy i z jednej strony to przekroczenie progu szkoły jest dla niego związane ze stresem i strachem, z drugiej jednak boi się utraty stanowiska. Brak szacunku ze strony innych powoduje, że zamyka się w sobie, traci wiarę w swoje siły i umiejętności. W konsekwencji może znacznie podupaść na zdrowiu i zapaść na depresję a w skrajnych przypadkach targnąć się na swoje życie.
Skutki mobbingu – również w szkole, są niestety ogromne i kosztowne. Kosztują zdrowie i życie ofiary, często utratę dobrego, doświadczonego nauczyciela dla placówki, wprowadzanie atmosfery strachu i napięcia. A baczni obserwatorzy, jakim są uczniowie uczą się tego, czego w żadnym przypadku uczyć się nie powinni.
Każdy, kto staje się ofiarą mobbingu, powinien mieć świadomość, że może, a nawet musi z tym walczyć, również na drodze sądowej. Warto w tym celu zbierać dowody, zabiegać o świadków, gdyż to ofiara musi udowodnić, iż podlegała mobbingowi.
Jeśli wiemy co to jest mobbing i jesteśmy świadomi tego, że staliśmy się ofiarą, możemy natychmiast rozwiązać umowę o pracę. Mamy prawo ubiegania się o odszkodowanie z tytułu szkód na naszym zdrowiu. Jeżeli z powodu mobbingu zrezygnowaliśmy z umowy, również możemy starać się o zadośćuczynienie pieniężne. Przypomnijmy jednak jeszcze raz o bardzo ważnej rzeczy. Zebranie materiału dowodowego leży w rękach poszkodowanego. Dlatego też, jeżeli chcemy dociekać swoich praw, musimy się odpowiednio przygotować.