Czy integracja w zespole klasowym jest potrzebna? Czy jest potrzebna również wtedy, gdy mamy do czynienia z zespołem, który teoretycznie doskonale się zna, bo uczy się wspólnie już dwa – trzy czy nawet pięć lat. Jeśli przed wakacjami chodzili do tej samej klasy, to po dwóch miesiącach są innymi ludźmi, z innymi doświadczeniami i emocjami. Stąd też relacje w tej grupie trzeba budować od nowa. Mówimy zatem o integracji grupy, a w zasadzie o procesie, ponieważ wykonanie kilku ćwiczeń na początku spotkania się grupy osób, trudno nazwać integracją. Nawet my dorośli – jeśli trafimy do nowego środowiska np. na kursie czy szkoleniu, to na określenie: teraz będą ćwiczenia integracyjne – dostajemy nerwowej wysypki. Nie zamierzamy się z nikim integrować! Nikogo poznawać! I świetnie rozumiemy, że po godzinnych ćwiczeniach nie będziemy zespołem – zespołem, który ma wspólne cele, zadania i każdy stoi murem za każdym. Zbudowanie takiego zespołu – spójnej całości, to długotrwały proces, którego kilka ćwiczeń nie zastąpi.
Dlaczego jednak warto podjąć wysiłek, aby rzeczywiście zintegrować zespół klasowy? Korzyści są ogromne, choć nieprzeliczalne.
Po pierwsze, w zgranym zespole łatwiej się uczyć: tu można popełniać błędy, bez negatywnej krytyki, liczyć na wsparcie i pomoc oraz dzielić się zadaniami, z wykorzystaniem indywidualnych zasobów.
Po drugie: zgrany zespół zdecydowanie chętniej zaangażuje się nawet w bardziej złożone i trudniejsze zadania. Powód – jak wyżej – pomoc, współpraca i zaufanie.
Zgrany zespół generuje mniej „ kłopotów wychowawczych”. Mają do siebie szacunek, lubią się wzajemnie i traktują życzliwie – mimo, że tak tego nie nazywają. To pozwala unikać niepożądanych zachowań, a w razie ich wystąpienia, szybciej następuje rozładowanie konfliktu i podejmowane są próby złagodzenia skutków.
I chyba najważniejsza korzyść – ukształtowana postawa otwartości wobec innych, zaufanie do drugiego człowieka, chęć pogłębiania relacji, umiejętność współpracy z innymi – to społeczny kapitał w dorosłe życie.
Jak zatem zacząć ten ważny proces?
Na początku pomyśl, jak ważna jest przyjazna przestrzeń pierwszych spotkań: usiądźcie w kręgu, odsuńcie ławki a może pierwsze spotkania przenieście w plener – szkolny trawnik, pobliski skwer. Dobrze, aby uczniowie możliwie jak najwięcej informacji mogli się dowiedzieć o sobie wzajemnie – w bezpiecznych warunkach: po rozmowie kilkuminutowej w losowo dobranych parach, opowiadają o rozmówcy. Dialogi mogą dotyczyć tego, co każdy chce powiedzieć innym: co lubisz, co ci sprawia radość, co jest dla ciebie trudne. Nie zapomnij, że i ty jako nauczyciel bierzesz udział w tych zabawach – pokaż, że też jesteś człowiekiem z krwi i kości, i że samą matematyką czy geografią nie żyjesz. Nie bądź kumplem, ale mądrym dorosłym, tak by wiedzieli, że mogą na tobie polegać, nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
Pomysłów na tego typu zabawy internetowe zasoby prezentują co niemiara.
Ale to tylko początek. Dalsze działania w różnych formach powinny prowadzić do budowania klimatu zaufania, uczciwości, solidarności. Uczniowie mogą podejmować wspólnie różnorodne decyzje, w sprawach, które ich dotyczą, brać też odpowiedzialność za wspólne działania. Warto uczyć zasad efektywnej komunikacji, właściwego rozpoznawania i wyrażania swoich emocji.
Unikamy sytuacji, które budują niezdrową rywalizację, stają się okazją do plotkowania lub lizusostwa. Zintegrowany zespół buduje poczucie równości i sprawiedliwości wśród uczniów. Nikt nie czuje się mniej ważny i pominięty. W zintegrowanej grupie działamy zgodnie z zasadami, które sami wypracowujemy, biorąc pod uwagę oczekiwania wszystkich – w tym również oczekiwania wychowawcy.
Nie tylko warto ale wręcz należy planować wyjścia, wycieczki, imprezy i wydarzenia, celebrować nasze małe święta i sukcesiki a wszystko to może prowadzić do tworzenia naszych własnych tradycji i zwyczajów – tego tylu „odrębność” tworzy jednocześnie „jedność”.
Zatem wyraźnie widać, iż integrowanie zespołu klasowego, to nie jednorazowe zdarzenie a długotrwała, ciężka, przemyślana praca.
Jeśli czujesz, że brak ci doświadczenia, jesteś niepewny, co do planowania procesu – poszukaj swojego mentora – bardziej doświadczonego kolegi czy koleżanki, skonsultuj się ze szkolnym psychologiem czy pedagogiem, idź na warsztaty, poczytaj. Otwórz się też na swoich uczniów – słuchaj, obserwuj, rozmawiaj. Myśl o korzyściach, jakie odniosą uczniowie i ty, jako nauczyciel i człowiek. I zaczynaj – nowy rok się zaczyna, integrację czas zacząć.