Prokrastynacja. Znacie z własnych doświadczeń, chociaż może niekoniecznie samo określenie? To sprawozdanie napiszę jutro, no, może pojutrze. Książki oddam już w tym tygodniu. Na tę niemiłą rozmowę z dyrektorem umówię się niezwłocznie. Obiecujemy sobie, a następnie…no cóż, odkładamy na kolejny dzień, tydzień, termin. Wszyscy co pewien czas odkładamy jakąś sprawę, wydarzenie czy niezbyt lubianą czynność. Ale to jeszcze nie stanowi problemu. Ten pojawia się gdy większość zadań – czy to zawodowych czy osobistych odkładamy – z różnych przyczyn – w bliżej nieokreśloną przyszłość. Niezależnie od wagi problemu czy zadania, z pełną świadomością, że trzeba to załatwić.
To właśnie prokrastynacja – odwlekanie wcześniej zaplanowanych działań, na których zrealizowaniu nam zależy – pomimo świadomości, że prowadzi to do negatywnych konsekwencji, takich jak gorsze wyniki w pracy, w szkole, na studiach. Ba, może spowodować trudności osobiste, zaburzyć lub zrujnować relacje ze współpracownikami czy też bliskimi. Niestety zjawisko to nie wiąże się z przyjemnością lub ulgą z powodu porzucenia zadania: znacznie częściej powoduje poczucie winy lub wstyd.
O osobach, które zwlekają z wykonywaniem zadań i obowiązków, czasami mówi się, że są leniwe. Musimy jednak pamiętać, że prokrastynacja nie jest lenistwem. Osoby zmagające się z nią, mają wyrzuty sumienia z powodu tego, że nie wykonują zaplanowanych zadań, a co więcej: wcale nie potrafią z przyjemnością zaangażować się w działania wybierane zamiast realizacji obowiązków, np. oglądanie serialu czy czytanie książki. Odkładając ważne działanie dobrze wiemy, że najprawdopodobniej będzie dla nas szkodliwe, co powoduje napięcie i w rezultacie prowadzi do jeszcze większych trudności z rozpoczęciem realizacji zadania.
Skąd się bierze prokrastynacja? Zazwyczaj badacze wskazują na cechy osobowości i temperamentu bądź powiązane z prokrastynacją trudności psychiczne. Psychologowie twierdzą, że zjawisko odwlekania wykonywania ważnych zadań jest częstsze u osób, które są bardziej impulsywne i neurotyczne, a występuje rzadziej u osób sumiennych, mających wysoki poziom samokontroli, potrzebę osiągnięć i odporność na stres. Według badaczy ważnym czynnikiem jest również poczucie własnej wartości — u osób „odkładających” jest zazwyczaj dość niskie.
Inną przyczyną prokrastynacji może być depresja. Badacze podkreślają, że brak energii, poczucie rezygnacji i beznadziei może utrudniać rozpoczynanie i kończenie zadań. Chyba tej przyczynie warto przyjrzeć się bliżej.
Natomiast szczególnie dotkliwie odczuwamy zjawisko prokrastynacji my nauczyciele, u progu końca roku szkolnego. Brakuje energii, siły i wiary we własne możliwości, a chęć odsunięcia setek ważnych działań jest jak nigdy wcześniej, wyjątkowo kusząca.
Inne możliwe źródła tego zjawiska to trudności z planowaniem wynikające z rozproszenia bodźcami zewnętrznymi, obawa przed oceną innych i porażką oraz przekonanie, że praca pod presją daje lepsze efekty. Warto w tym momencie pomyśleć, czy my jako nauczyciele nie generujemy wielu z tych przyczyn prokrastynacji u naszych uczniów – obarczamy ich nadmiarem zadań (zaliczenia, podsumowania, „podciąganie”, wystawianie ocen) albo tworzymy atmosferę presji.
Zjawisko jest niepokojące, jeśli dezorganizuje nasze życie. Co z tym można zrobić?
Aby skutecznie walczyć z prokrastynacją, dajmy sobie chwilę i pomyślmy o naszych priorytetach życiowych. Zdecydujmy, co jest dla nas najważniejsze. Obowiązki zawodowe, awans, poprawa sytuacji finansowej, a może życie rodzinne? Gdy już zrozumiemy, co jest dla nas naprawdę istotne, możemy zacząć planować swój czas. Ustalanie priorytetów oznacza także rezygnację z rzeczy, które mogą być dla nas obciążające w danym momencie. To świetne sposoby walki z prokrastynacją, chociaż od samego myślenia o problemie, on się nie rozwiąże. Tu przydaje się umiejętność oceny naszych niewłaściwych nawyków i wprowadzanie w zamian tych pozytywnych.
Walka z prokrastynacją to także mierzenie sił na zamiary. Często obawiamy się odmawiać i bierzemy na siebie za dużo obowiązków. Warto popracować zatem nad asertywnością. Zróbmy też wstępne oszacowanie, jak długo zajmie nam wykonanie konkretnego zadania i najlepiej dajmy sobie zapas czasowy – tu przydaje się umiejętność planowania, gospodarowania czasem, priorytetyzacji zadań.
A wyjściem do tych wszelkich – niezbędnych zmian, może być dobra książka, która naświetli nasz problem i pomoże skutecznie zmienić nasze nawyki. A zbliżające się wakacje to świetny czas aby popracować – tym razem nad zmianą samego siebie!