Tekst o kalendarzu świąt nietypowych, w którym 8 stycznia figuruje Dzień Sprzątania Biurka, natknął nas do refleksji o ważnym aspekcie pracy i nauki – mianowicie biurku, stoliku do którego siadają uczniowie w domu, ażeby odrobić lekcje.
Zacznijmy od tego, że popularny zwrot „odrobić lekcje” należy zastąpić określeniem „praca” czyli mowa o biurku, do którego zasiadają uczniowie, aby pracować.
Pracować, czyli wykonywać czynności mające na celu realizację jakichś zadań lub zamierzeń, wkładać wysiłek, zajmować się czymś zawodowo. Zatem uczniowie pracują!
W szkole – w trakcie zajęć lekcyjnych – 4 do 9 godzin dziennie (w zależności od etapu edukacyjnego, profilu szkoły) oraz jeszcze dodatkowo w domu, przy tym umownym biurku. Już to zestawienie pokazuje, że dziecko czy młody człowiek pracuje kilka, kilkanaście godzin na dobę! Wymaga to żelaznej kondycji fizycznej i psychicznej – ale to już zupełnie odrębny temat.
Dziś poświęćmy uwagę się temu domowemu miejscu pracy.
Bezsprzecznie każda intelektualna praca wymaga skupienia i koncentracji a więc już ten fakt sugeruje, iż biurko winno się znajdować we właściwym miejscu – spokojnym, cichym, tam gdzie nie docierają odgłosy życia domowników. Nie zawsze jest to odrębny pokój, zatem można wygospodarować odrębny kącik, za pomocą ustawienia szafy czy też parawanu.
Zacznijmy od ustawienia i oświetlenia. Wiadomo, że biurko powinno stać obok okna, a lampka stać po lewej stronie. Jednak bardzo ważne jest też natężenie światła i jego rodzaj.
Odpowiednie oświetlenie ma ogromny wpływ na to, jak nauka wchodzi nam do głowy. Naukowcy Jago i Tanner z University of Georgia przeprowadzili w 1999 roku badania nad wpływem światła na poziom koncentracji dzieci w wieku szkolnym. Okazało się, że uczniowie pracujący w jasno oświetlonej klasie uzyskiwali lepsze oceny niż ci, których miejsce nauki było słabiej oświetlone. Jeszcze inne badania naukowców Heschong and Mahone z Californii, którzy uzyskali dane wskazujące, że jeżeli uczymy się czy pracujemy przy świetle naturalnym, jesteśmy o 25% bardziej produktywni niż gdybyśmy pracowali przy sztucznym oświetleniu!
Biurko i fotel to elementy kluczowe podczas tworzenia komfortowego miejsca do nauki. Korzystanie z kanapy lub łóżka, nie tylko utrudnia koncentrację, ale także uniemożliwia oddzielenie obowiązków od czasu wolnego – miejsce do spania i odpoczynku powinno kojarzyć się wyłącznie z relaksem.
Mebel ten należy dobrze dopasować do anatomii osoby, która będzie z niego korzystać. Najważniejsze, aby na blacie można było swobodnie oprzeć łokcie oraz nadgarstki. Niemniej ważna jest kwestia fotela, zgodnego z zasadami ergonomii, tak by stanowiło podparcie dla kręgosłupa – świetnie sprawdzają się meble z regulowaną wysokością, które mogą rosnąć razem z uczniem.
Na biurku powinny znajdować się tylko niezbędne przedmioty – dzięki temu nie trzeba będzie tracić cennego czasu na ich poszukiwanie. Pozostałe można przechowywać w przybornikach lub pudełkach. Dobrze sprawdzą się np. małe komódki z szufladami, pojemniki na długopisy i flamastry oraz inne organizery. Pozostałe szkolne wyposażenia należy poukładać i uporządkować w szufladach. Często jest tu potrzebna pomoc rodzica, który wdraża dziecko do utrzymywania porządku.
Biurko do nauki dla dziecka powinno być przede wszystkim odpowiednio duże – tak, by dziecko mogło swobodnie rozłożyć wszystkie zeszyty, książki i inne pomoce naukowe. Organizacja biurka szkolnego dziecka powinna również uwzględniać miejsce na komputer, z którego uczeń prędzej czy później na pewno zacznie regularnie korzystać. Świetnie sprawdzi się np. typowe biurko komputerowe, ale dobrym będzie również biurko narożne – z jednej strony uczeń będzie miał miejsce na korzystanie z papierowych pomocy naukowych, a po drugiej stronie stanie komputer. Wyposażając biurko naszego dziecka w akcesoria, warto zadbać o jednolitą, niezbyt jaskrawą kolorystykę, tak, aby nadmiar bodźców nie rozpraszał. Podobnie z najbliższym otoczeniem – ściany wokół, dodatki, dekoracje – wszystko zgodnie z zasadą umiaru.
Warto pamiętać, że uporządkowana przestrzeń do nauki umożliwia pełną koncentrację, dlatego praca jest szybsza oraz wydajniejsza.
Dlaczego ten temat podejmujemy teraz, kiedy rok szkolny w pełni? No cóż – jak wspominaliśmy na początku – 8 stycznia przypada Dzień Sprzątania Biurka – to po pierwsze, a po drugie – na korzystne zmiany, czasami niewielkim kosztem a z dużym zyskiem, nigdy nie jest za późno. Warto pamiętać, iż nasze pociechy pracują. I co ciężko pracują! Zatem naszym rodzicielskim obowiązkiem, jest stworzyć im jak najlepsze warunki do tej pracy.