Ostatnie czasy sprzyjają pochylaniu się nad problemami naszych uczniów. Coraz więcej z nich ma różnorodne trudności ze sfery zdrowia psychofizycznego, skutkujące problemami w sferze dydaktycznej. Pochylamy się nad tymi, którzy mają kłopoty i niepowodzenia, przeżyli wstrząsające chwile w swoim krótkim życiu lub nie potrafią odnaleźć się w skomplikowanej rzeczywistości.
Obserwacja tego stanu rzeczy prowadzi do niewesołych wniosków: z nauczycielskiej perspektywy znikają uczniowie potencjalnie uzdolnieni, z dużymi możliwościami poznawczymi, których potocznie określamy jako uczniów zdolnych. Już sama definicja budzi wątpliwości – inaczej postrzegają uczniów zdolnych psycholodzy, inaczej dydaktycy a jeszcze inaczej nauczyciele w szkole. Skąd się biorą zdolne dzieci? Na rozwój uzdolnień dziecka obok czynników wrodzonych i dziedzicznych wpływ mają czynniki nabyte, środowiskowe, które dzielimy na dwie grupy:
- wpływy nieuświadomione – zdrowe odżywianie, atmosfera domu, dające poczucie bezpieczeństwa, różnorodne bodźce stymulujące, doświadczenia;
- wpływy świadome – m.in. akceptacja dziecka w domu rodzinnym, zaspokajanie jego potrzeb emocjonalnych, wsparcie psychiczne w chwilach niepowodzeń, wspomaganie rozwoju umysłowego i zainteresowań dziecka przez rodziców, wyrażanie akceptacji bądź konstruktywnej krytyki, zachęcanie do twórczej pracy; korzystna, stymulująca rozwój intelektu i zainteresowań, atmosfera w szkole;
Uczniowie zdolni mają odmienne od swych rówieśników potrzeby rozwojowe. Zaspokojenie tych potrzeb wymaga odpowiedniego nauczania. Wymagają oni organizowania zajęć pozalekcyjnych, indywidualizacji procesu kształcenia, prowadzenia nauczania wielopoziomowego oraz kształcenia metodami wyzwalającymi aktywność. Aby u uczniów nastąpiło twórcze myślenie oraz rozwój zdolności muszą być spełnione określone warunki. Pierwsze z nich to warunki emocjonalne, stwarzające odpowiednia atmosferę w grupie uczniów i poczucie bezpieczeństwa:
- akceptacja i uznanie każdego ucznia jako indywidualnej wartości;
- zapewnienie klimatu życzliwości, swobody wyboru działania, osobistego stosunku do wykonywanych czynności;
- pozytywne reagowanie na wszelkie komunikaty ze strony uczniów;
- stwarzanie okazji do przejawiania przez uczniów ciekawości, własnych zainteresowań, odwagi w myśleniu i działaniu;
- otwarta postawa nauczyciela i uczniów na otoczenie i bodźce z niego płynące;
- unikanie osądzania, krytykowania, tłumienia inicjatyw.
Druga ważna grupa niezbędnych warunków dotyczy metodyki, związane z charakterem wykonywanych przez dzieci zadań i okolicznościami im towarzyszącymi:
- stwarzanie okazji do swobodnej ekspresji uczuć i myśli;
- troska, by pierwsze kontakty dziecka z nowymi dla niego sposobami działania były pozytywne. Im młodsze dziecko, tym mniej powinno spotykać takich sytuacji, w których ucząc się czegoś nowego, doznaje niepowodzeń;
- zapewnienie swobody, co do sposobu wykonywania danego zadania;
- przyznanie prawa do błędów, poprawiania tego co robi, czasu na szukanie, eksperymentowanie, próbowanie;
- rozmawianie o tym, co dziecko zrobiło, co robi i zamierza robić;
- przywiązywanie uwagi nie tyle do efektów działania dziecka, ile do przebiegu i sposobu realizacji;
- unikanie porównywania między sobą prac twórczych dzieci;
- organizowanie bogatego środowiska zewnętrznego, pobudzającego do gromadzenia różnych doświadczeń i dzielenia się nimi z innymi;
- wykorzystywanie w toku działalności szkolnej i pozaszkolnej efektów twórczych działań dzieci.
Trzecia grupa to warunki materialne, umożliwiające dzieciom rozwój zdolności i twórczą działalność z wykorzystaniem rozmaitych środków:
- zapoznanie z różnymi technikami uczenia się, nazywania i wyrażania własnych myśli i przeżyć;
- organizowanie wielostronnych kontaktów ze środowiskiem przyrodniczym, społecznym, kulturalnym i technicznym w formie poznania bezpośredniego i pośredniego;
- zapewnienie kontaktu z różnorodnymi dziełami sztuki oraz ukazywanie sposobów ich poznawania, uwrażliwianie na wartości w nich zawarte.
Wystąpienie tych trzech niezbędnych grup sprawia, iż niejako talenty rodzą się same. Jednak uważna analiza tych czynników wskazuje, że dzisiejsza rzeczywistość nie sprzyja ich nakładaniu się i wzajemnym współwystępowaniu. Często brakuje świadomości rodziców oraz nauczycieli. Panuje nacisk na rywalizację, oceny, zewnętrzne sukcesy, porównywanie, nie dawania szans na popełnianie błędów i licznych prób. Nie ma znaczenia z jakim zafascynowaniem uczeń realizował zadania – liczy się wynik, punkty, procenty. Często też następują ograniczenia w dostępie do różnorodnych doświadczeń i bogatego środowiska. Wielu uczniów w najnowszych badaniach podkreśla, iż szkoła zabiera cały czas, a brakuje im go na swoje zainteresowania, hobby. To najprostsza droga, aby zabijać uzdolnienia i talenty.
Czas o tym pomyśleć – pomagając nie tylko tym, którzy sobie nie radzą, ale również tym, którzy chcieliby inaczej, po swojemu, dla siebie…