You are currently viewing Szkodliwe algorytmy?

Szkodliwe algorytmy?

  • Post category:Artykuły

   Jak to jest, że samotne, wycofane dziecko, poszukując informacji w necie, dowiaduje się, że wielu jest, samotnych; w zasadzie wszyscy są samotni. Jak to jest, że młody człowiek, cierpiący na zaburzenia zachowania, dostaje 100 postów, informacji, fotografii o zaburzeniach zachowania? Dodatkowo internet podpowiada mu  znajomych, którzy mają zaburzenia zachowania.
   Czy mamy świadomość tego, iż to co dajemy do cyfrowego świata, wraca do nas zwielokrotnione, wyolbrzymione i wszechobecne? Czy mamy świadomość, że każdy z nas ma swój własny internet, swój własny mikroświat, w którym nasze problemy, jak w soczewce się zwielokrotniają? My uczymy się internetu, internet uczy się nas…A za to wszystko odpowiadają algorytmy, które surfowania w internecie nieustannie nam towarzyszą. Co to takiego i jaki ma wpływ na nas, na nasze decyzje, wybory, życie? Są one powszechnie wykorzystywane między innymi do tego, aby treści, które przeglądamy były jak najbardziej dostosowane do naszych zainteresowań. Dzięki algorytmom możemy poczuć się jakby cały internet wiedział czego dokładnie chcemy. Algorytmy to zestawy reguł lub instrukcji, które komputery wykorzystują do podejmowania decyzji. W kontekście internetu, algorytmy analizują dane (np. nasze kliknięcia, wyszukiwania, lajki) i na ich podstawie przewidują, co może nas zainteresować. 
Facebook, Instagram, TikTok, YouTube – wszystkie te platformy używają algorytmów, aby pokazywać konkretnemu odbiorcy treści, które są „dopasowane” do jego zainteresowań. To dlatego nasz znajomy może widzieć zupełnie inne posty niż my, mimo że mamy tych samych znajomych.
Warto wiedzieć, że wyniki wyszukiwania są dopasowywane do konkretnej lokalizacji, języka, historii wyszukiwani użytkownika. Dwie osoby mogą wpisać to samo zapytanie, ale zobaczą inne wyniki.
Dlaczego algorytmy podsuwają konkretne informacje?
Platformy sprzedażowe chcą, żebyś spędzał/a jak najwięcej czasu na ich stronie – więcej czasu to więcej reklam i danych, a to przekłada się na zyski. Personalizacja, której dokonują algorytmy starają się pokazać odbiorcy treści, które są dla niego najbardziej interesujące lub użyteczne – dzięki temu korzystanie z internetu wydaje się wygodniejsze.
Ponadto nasze  zachowania online są analizowane i sprzedawane reklamodawcom, którzy dzięki temu mogą lepiej trafiać w konkretne potrzeby i preferencje. A to wszystko to czysty zysk, który przekłada się na brzęczącą monetę.
Dlaczego  oprócz pewnych korzyści, nie należy zapominać, o potencjalnych zagrożeniach dla nas, użytkowników internetu.
Po pierwsze zamykamy się w „bańce informacyjnej”: widzimy tylko treści, które pasują do naszych poglądów, przekonań czy dotychczasowych wyborów. Trudno wtedy zauważyć inne punkty widzenia.
Po drugie i to zdecydowanie bardziej niebezpieczne to manipulacja. Niektóre algorytmy mogą promować kontrowersyjne lub fałszywe informacje, jeśli zwiększa to zaangażowanie użytkowników.
I jeszcze jedno – zupełnie o tym nie myśląc tracimy swoją prywatność: nasze dane są zbierane i analizowane bez pełnej świadomości, jak i przez kogo zostaną wykorzystywane.
   To wróćmy do naszych pierwszych zdań naszego tekstu. Na podstawie powyższych informacji o działaniach algorytmów, możemy powiedzieć, że osoby z zaburzeniami zdrowia psychicznego są szczególnie narażone na negatywne skutki działania algorytmów internetowych. Algorytmy często promują treści, które wywołują silne emocje – zwłaszcza te negatywne, jak lęk, złość, smutek. Dzieje się tak, ponieważ takie treści bardziej angażują użytkowników. Np. osoba z depresją może być częściej kierowana do smutnych, pesymistycznych lub autodestrukcyjnych treści, co pogłębia jej stan psychiczny.
Na platformach społecznościowych algorytmy promują „idealne” obrazy życia: piękne ciała, młodość, radość, szczęście, sukcesy, luksus. To może być szczególnie szkodliwe dla osób z zaburzeniami lękowymi, depresją, niską samooceną czy zaburzeniami odżywiania. Efekt: poczucie, że „wszyscy mają lepiej ode mnie”, może prowadzić do pogorszenia nastroju, myśli rezygnacyjnych, a nawet samookaleczeń.
Algorytmy są zoptymalizowane tak, by użytkownik jak najdłużej pozostał na platformie. Osoba w kryzysie może łatwo „utknąć” w bezmyślnym scrollowaniu – zamiast szukać pomocy, traci czas i energię, często oglądając treści pogarszające jej stan. Młody człowiek z zaburzeniami lękowymi może kompulsywnie oglądać filmy o katastrofach, przestępstwach czy teorii spiskowej, co nasila jej niepokój.
 Na niektórych platformach typu TikTok algorytmy mogą „nauczyć się”, że użytkownik reaguje na treści związane z samookaleczaniem, anoreksją, depresją – i podsuwać ich więcej. Skutkiem jest tworzenie się zamkniętego kręgu treści, które nie tylko nie pomagają, ale mogą inspirować do zachowań niebezpiecznych. Dodatkowo zamiast trafić na sprawdzone materiały edukacyjne czy pomoc psychologiczną, osoba może zostać zasypana treściami „pseudoekspertów”, którzy udzielają szkodliwych rad, promują alternatywne teorie lub zniechęcają do leczenia.
   Jak możemy się bronić, co możemy z tym zrobić?
Warto wiedzieć mieć świadomość, by wiedzieć, jak działają algorytmy i jak wpływają na nasz nastrój. Należy dbać o higienę cyfrową, ograniczając czas spędzany w mediach społecznościowych, szczególnie w momentach złego samopoczucia. W przypadku problemów zdrowotnych, korzystać ze sprawdzonych źródeł wiedzy o zdrowiu psychicznym.
Zawsze też należy zgłaszać  informacje o szkodliwych treściach – większość platform umożliwia takie zgłoszenie niebezpiecznych materiałów.
Czy algorytmy to samo zło? Oczywiście nie, ale warto z ich specyfiką, funkcjonowaniem zapoznać – dla własnego spokoju i zdrowia.