Od kwietnia 2024 r. obowiązują przepisy ograniczające zadawanie prac domowych w szkołach podstawowych. Nauczyciele praktycznie z dnia na dzień musieli dostosować swoją pracę do nowych zasad. Szybkie tempo zmian i brak pogłębionych konsultacji ze środowiskiem nauczycielskim – to było główne zarzuty nauczycieli krytykujących decyzję MEN. Zgodnie z nowymi przepisami w klasach I-III szkół podstawowych nie zadaje się prac domowych pisemnych i praktyczno-technicznych z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. W klasach IV-VIII prace domowe mogą być zadawane, ale nie są obowiązkowe, a zamiast oceny uczeń ma otrzymać informację, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy.
W marcu tego roku Minister Edukacji, B. Nowacka zapowiedziała ocenę wprowadzonych przepisów. Przeprowadzenie ewaluacji obecnego systemu i propozycję rozwiązań zamówiła w Instytucie Badań Edukacyjnych. Eksperci zapytali o opinię i doświadczenia dyrektorów szkół i nauczycieli. Badanie ankietowe nauczycieli i dyrektorów szkół podstawowych zostało przeprowadzone na losowej próbie i objęło reprezentatywną próbę 2081 szkół podstawowych. W każdej z nich zaproszenie do badania otrzymali dyrektorka lub dyrektor szkoły oraz nauczycielki i nauczyciele klas I-III i IV-VIII. Łącznie zebrano ponad 7,5 tys. opinii. Badanie przeprowadzono w czerwcu i lipcu 2025 r. metodą CAWI, czyli internetowej ankiety wypełnianej samodzielnie przez respondentki i respondentów. Dodatkowo na próbie 1468 szkół zweryfikowany został związek między nowymi zasadami prac domowych a wynikami egzaminu ósmoklasisty. Zastosowano metodę Difference-in-Differences (DiD), która pozwala identyfikować efekty przyczynowe na podstawie danych obserwacyjnych.
Instytut Badań Edukacyjnych – Państwowy Instytut Badawczy przygotował i przekazał Ministerstwu Edukacji Narodowej raport badawczy podsumowujący pierwsze efekty zmian w zadawaniu prac domowych.
Główne wnioski:
- ponad 60% dyrektorów szkół i ponad 50% nauczycieli uważa, że dzieci mają obecnie więcej czasu na odpoczynek, zabawę i aktywność fizyczną;
- 52% nauczycieli ocenia, że wprowadzone zmiany zmniejszyły obciążenia uczniów obowiązkami edukacyjnymi;
- w ocenie dyrektorów szkół, nowe zasady prac domowych zmniejszyły stres uczniów: o 41% w klasach IV – VIII i o 31% w klasach I – III;
- 40% dyrektorów szkół deklaruje, że w ich placówce wypracowano dobre praktyki związane z nowymi zasadami prac domowych;
- w 54% szkół nie wprowadzono innych form zobowiązań zastępujących prace domowe, a w 6% szkół takie rozwiązania są stosowane regularnie;
- ponad dwie trzecie nauczycieli jest zdania, że osłabła motywacja uczniów do odrabiania prac domowych i ich samodzielność w procesie uczenia się;
- 80% nauczycieli przyznaje, że nawet jeśli zadaje, to nie sprawdza prac domowych lub robi to sporadycznie;
- brak zadawania prac domowych nie miał wpływu lub w niewielki sposób wpłynął na wyniki egzaminu ósmoklasisty.
Raport wymienił plusy i minusy obecnego systemu. Jaką decyzję podejmie Minister Edukacji? Z wypowiedzi medialnych ME wynika, że nie przewiduje powrotu do rozwiązań sprzed kwietnia 2024 r., bo nie może być tak, aby dzieci miały uczyć się w domu tego, czego nie zdążyły na lekcji albo że praca domowa sprawdza kompetencje rodziców.
Na rozwiązanie tej sprawy uczniowie, rodzice i nauczyciele czekają niecierpliwie.
Źródło:
- ibe.edu.pl
- glos.pl
- pap.pl